6 forum

Patronat naukowy

Uniwersytet Przyrodniczy
we Wrocławiu

uniw przyrod

Jesteśmy członkiem

IMG 1161We wtorek 1 września, bladym świtem grupa naszych słuchaczy udała na wycieczkę do Bułgarii. Przed nami daleka droga, zgodnie z planem wyruszyliśmy w kierunku Budapesztu, który był naszym pierwszym celem i gdzie mieliśmy nocleg. Do stolicy Węgier dojechaliśmy stosunkowo szybko i pełni zapału maszerowaliśmy za naszym przewodnikiem Jerzym. Chłonęliśmy wiedzę i zachwycaliśmy się urodą Budapesztu. Zwiedziliśmy Wzgórze Zamkowe z Zamkiem Królewskim, który przez 700 lat był siedzibą węgierskich królów, Kościół św. Marcina, Basztę Rybacką, Parlament. Byliśmy na Wzgórzu Gellerta z Cytadelą i Pomnikiem Wolności.

Przemieszczaliśmy się tramwajami i metrem, szukaliśmy ochłody w fontannach budapeszteńskich, spacerowaliśmy nad pięknym, modrym Dunajem, podziwialiśmy mosty na Dunaju i byliśmy zachwyceni. Budapeszt nas oczarował, natomiast koczowisko syryjskich uchodźców, obok którego przechodziliśmy mocno nas przygnębiło. Dwa dni w Budapeszcie to trochę mało, ale planujemy tu jeszcze wrócić. Jedziemy dalej na granicy serbsko- węgierskiej znowu widzimy tłumy uchodźców, odczuwamy niepokój. Po całonocnej jeździe docieramy do Bułgarii i Złotych Piasków, które są celem naszej wycieczki. Tu przez kolejne 5 dni będzie nasza baza wypadowa. Tu będziemy mieszkać i zwiedzać najbliższą okolicę. Kwaterujemy się w cichej okolicy w hotelu z widokiem na morze Czarne. Tak nam pilno i tak jesteśmy spragnieni tego morza. Szybko zostawiamy bagaże w pokojach i idziemy na krótki rekonesans. Poznajemy nasze najbliższe otoczenie. Następnego dnia po śniadaniu wyruszamy nad morze. Jest piękny ciepły dzień, na morzu lekka fala, a my jak dzieci biegniemy i zachwycamy się kolorem i tym, że woda ciepła. Bardzo się różni od naszego zimnego Bałtyku. Morze szumi , fale biją o brzeg,, kto ich nie docenił, szybko poznał ich siłę i na kolanach wychodził z wody. Oczywiście było wiele śmiechu i radości , bo każdy z ans w taki sam sposób został potraktowany przez fale, kolejne wejścia były już dużo rozważniejsze, ale i fal tak mocnych już nie było do końca naszego pobytu. Relaks i plażowanie temperatura powietrza 34 a wody 27 stopni Celsjusza. Zrelaksowani i wypoczęci zaczynamy zwiedzanie od klasztoru Aładża, który został wykuty w wysokiej skale w XIII w. Kolejne nasze wycieczki to Nessebar – miasteczko gdzie historia przechadza się pod rękę z tradycją. Nessebar to stare, zabytkowe miasto często nazywane jest perłą Morza Czarnego lub Dubrownikiem Bułgarii. Ze względu na swoją wyjątkową wartość historyczną, miasto zostało w 1983 roku wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Stara, zabytkowa część położona jest na półwyspie, który został połączony ze stałym lądem wąskim pasem lądu, utworzonym przez ludzi. Pierwszymi mieszkańcami półwyspu byli starożytni Trakowie, którzy zamieszkiwali tam około VIII wieku p.n.e.
Z Nesseberu jedziemy do Warny gdzie zwiedzamy Mauzoleum Władysława Warneńczyka i Świątynie Katedralną Wniebowzięcia Matki Boskiej. W kolejnych dniach zwiedzamy Bałczik – malownicze miasteczko położone na skalistym wzgórzu wybrzeża Morza Czarnego, zwane Białym Miastem i wspaniałe parki i ogrody rumuńskiej królowej Marii. Znajdują się tu min. ogrody kaktusowe, wodospady, potoki, jeziora. Drzewa, krzewy i rośliny przywożone tu były z całego świata. Wśród tych kwitnących atrakcji degustujemy węgierskie wina Zwiedzamy Przylądek Kaliakra , najdalej na wschód wysunięty punkt Bułgarii, skalisty cypel, na którym zachowały się ruiny twierdzy i osady z czasów trackich. Obecnie cypel i otaczające go wody są rezerwatem, Kończy się już nasz pobyt na słonecznych plażach Bułgarii, przed nami długa droga powrotna i na pożegnanie z Bułgarią zwiedzamy jeszcze Kamienny Las Najbardziej prawdopodobna teoria powstania tego miejsca głosi, że skalne słupy zostały ukształtowane już 50 milionów lat temu przez wodę, ponieważ w przeszłości cały teren znajdował się na dnie oceanu. Najbardziej interesująco wyglądają te ze skał, które nie przypominają drzew, a raczej fantastyczne stworzenia, a nawet ludzi.
I tak energetycznie i pozytywnie zakręceni wyruszamy w drogę powrotną. Tym razem jedziemy przez Rumunię, malowniczą, górską drogą. Wspinamy się na wysokość 1700 mn.p.m. Robi wrażenie wysokość, widoki zapierają dech w piersiach. Mamy czas , żeby wszystko dobrze obejrzeć, gdyż droga, którą jedziemy jest w budowie i co kilka kilometrów stoimy na światłach. Przed nami Węgry i baseny termalne w Hajduszoboszlo. To dopiero balsam na nasze zmęczone nogi, kręgosłupy i „siedzenia” od długiego siedzenia. Ale te cudowne źródła jednak mają moc, bo zmęczenia gdzieś znikło i zupełnie dobrze znieśliśmy podróż. W Ząbkowicach byliśmy rano 10 września niezwykle zdziwieni, że ta słoneczna pogoda została tam a u nas już coraz bliżej jesień. To była piękna wyprawa co możecie obejrzeć w relacji fotograficznej.

 

Logowanie

Wyszukiwarka

Gościmy

Odwiedza nas 13 gości oraz 0 użytkowników.

Odwiedziny

2021595
Dziś Gości
Razem
177
2021595
IP: 13.59.34.87
Dziś 2024-04-28

Współpracujemy



bannerek-biblioteka

bannerek-urzad

bannerek-starostwo



 

izba pamiatek regionalnych

 

zsz

 

 

 

logo em

 

wiadomosci powiatowe