6 forum

Patronat naukowy

Uniwersytet Przyrodniczy
we Wrocławiu

uniw przyrod

Jesteśmy członkiem

IMG 6510Pewnego pięknego majowego poranka, skoro świt czyli o czwartej, a było to 20 maja wyruszyliśmy na kolejne spotkanie z przygodą . Tym razem jedziemy na cztery dni na Lubelszczyznę. Po wielu godzinach całkiem ciekawej podróży, z dodatkowymi atrakcjami, w samo południe wita nas skąpany w słońcu Baranów Sandomierski, a w nim późnorenesansowy zamek, który ze względu na podobieństwo zwany jest „Małym Wawelem”.

Najpiękniejsza dawna rezydencja magnacka, wzniesiona pod koniec XVI wieku. Obecny kształt zamku stanowi imponujący dowód wytwornego stylu zamożnej rodziny Leszczyńskich. Podziwiamy, słuchamy z zapartym tchem wszystkiego czym raczy nas przewodnik, i już od tego momentu nasza wyobraźnia podsuwa nam różne skojarzenia,  łącznie z tym o odrobinie błękitnej krwi w naszych żyłach.  Jeszcze tylko obiad w restauracji zamkowej i ruszamy dalej. Na naszej drodze Sandomierz, którego nazwa pochodzi od staropolskiego określenia „San domierza do Wisły”. Nie brakuje w nim zabytków, najciekawszym jest XV wieczny Ratusz zaliczany do najpiękniejszych obiektów renesansowych w naszym kraju, Z uwagi na specyficzne położenie Sandomierz był nazwany miastem na siedmiu wzgórzach, albo „Małym Rzymem”  A my chodzimy, chodzimy i znowu chodzimy. Przeszliśmy nawet przez „Ucho Igielne”. Urokliwe miasto, w którym nakręcono wiele filmów polskich, więc zaglądamy za księdzem Mateuszem, pułkownikiem Dowgirdem i kompanią z „Czarnych Chmur” Wyobraźnia podpowiada nam coraz to ciekawsze obrazy. Pierwszy dzień naszej wyprawy dobiega końca, udajemy się na nocleg do Bogucina, do Dworu Lwowskiego. Do naszej dyspozycji oddano dwór, dworek i dworeczek. Jesteśmy zachwyceni wszystkim, chociaż zmęczenie daje się we znaki. Jest już 22.00, a my kwaterujemy we dworze.

 Dzień drugi naszej wyprawy.

W porannym słońcu „Dwór Lwowski” w Bogucinie prezentuje się bardzo okazale, wspaniałe miejsce na wypoczynek, ale my zaraz po śniadaniu kontynuujemy nasza podróż. Za kika chwil jesteśmy w Kozłówce, która słynie z dwóch rzeczy: zespołu pałacowego, którego właścicielami byli Zamojscy i jeszcze przed wojną mieli w nim jedną z dwóch obok Zamościa ordynacji magnackich oraz Muzeum Socrealizmu z unikalną kolekcją zwiezionych z całego kraju pomników komunistycznych. W pałacu zachował się autentyczny wystrój z przełomu XIX. Przepiękne plafony, piece z miśnieńskich kafli, marmurowe kominki, dębowe parkiety, niezwykła kolekcja malarstwa, meble, rzeźby, złocone brązy, ale to wszystko trzeba zobaczyć. Muzeum Socrealizmu to kolekcja rzeźb, rysunków, grafik obrazów i plakatów z lat 50 XX wieku. Jeszcze tylko kaplica wzorowana na wersalskiej z kopią nagrobka Zofii z Czartoryskich Zamojskiej i jedziemy dalej. Przed nami Kazimierz Dolny – mała perła polskiego renesansu – z przepięknie rozlaną Wisłą. Historia miasta sięga XI wieku, a więc pełno w nim zabytków i atrakcji, wśród nich : Kamienica Celejowska, Kamienica pod św. Mikołajem i Krzysztofem. My zmierzamy dalej. Nałęczów z unikalnym mikroklimatem i wspaniałym parkiem zdrojowym. W pijalni wód smakujemy wodę ze źródła Barbara i pokrzepieni idziemy dalej, podziwiamy zabytkowe wille z XVIII wieku, wybudowane w stylu szwajcarskim . Z miastem związani są Stefan Żeromski i Bolesław Prus. Coraz więcej wiadomości do przyswojenia, zabytków do oglądania , historii i legend do zapamiętania. Wracamy do Bogucina , do Dworu, przed nami kolejne dni, musimy trochę zregenerować siły.

 

,

Logowanie

Wyszukiwarka

Gościmy

Odwiedza nas 9 gości oraz 0 użytkowników.

Odwiedziny

2022033
Dziś Gości
Razem
23
2022033
IP: 18.217.144.32
Dziś 2024-04-29

Współpracujemy



bannerek-biblioteka

bannerek-urzad

bannerek-starostwo



 

izba pamiatek regionalnych

 

zsz

 

 

 

logo em

 

wiadomosci powiatowe