6 forum

Patronat naukowy

Uniwersytet Przyrodniczy
we Wrocławiu

uniw przyrod

Jesteśmy członkiem

ZUTW 11 LISTOPADA 2015 69Kolejna udana wyprawa. Pod hasłem  „Szlakiem nie tylko skalnych grzybów” wyruszamy na  spacer po późnojesiennym lesie. Dziś w planie nie ma szczytów do zdobycia,  jest program do przejścia, którego jeszcze nie znamy.  Zdecydowana większość jeszcze tu nie była / dla mnie to też pierwszyzna/.  Bardzo dużo tych  pierwszych razów wykonujemy z wycieczkami  Klubu Miłośników Gór  i to jest bardzo  inspirujące.

Autobus 35+1+1 , czyli całkiem duży wiezie nas na parking koło Batorówka, skąd  przyozdobieni w barwy narodowe/ każdy z uczestników ma biało – czerwony kotylion/  ruszamy w leśną przygodę. Mgła opadła, albo chmury się podniosły  i dodają niesamowitości mijanym drzewom snując myśli jesienne. Chwilkę później Wandzia znajduje podgrzybka, ale jej zazdroszczę -po całym lesie rozchodzi się grzybowy zapach. Rozglądam się  tęsknie po zaroślach, wyglądając brązowej, lśniącej główki ukrytej w mchu - niestety na próżno. Wędrujemy dalej, by zobaczyć prawdziwe  cuda  natury  ukryte  w skalnych formach w kształcie grzybów /i to są te właściwe grzyby dla których tu jesteśmy/.   Przyroda wymyśliła najpiękniejsze formy ; porośnięte mchem i porostami jawią się jak tajemnicze,leśne zjawy wśród mgieł. Największe wrażenie zrobił na nas widok z Pielgrzyma; z tarasu widokowego  zobaczyliśmy  obrazek Wambierzyc w iście bajkowej scenerii. Niestety, maruderzy mieli gorzej, bo chmurka z mgły przesłoniła widoczność.  Schodząc, zaczynamy planować kolejną, atrakcyjną   wyprawę  na  ostatni miesiąc tego roku, która będzie jednocześnie podsumowaniem całego  naszego ,górskiego wędrowania w tym  sezonie.  Później krótki przejazd nad malowniczy wodospad i równie barwne przejście przez las . Dziękuję przewodnikowi, że  pozwolił nam wyszumieć się do woli maszerując w głębokich liściach /szuraliśmy butami ile się dało/, a obok piękne, złote modrzewie i delikatne brzózki w ostatnie liście ubrane szumiały też po swojemu. Zupełne nie wiadomo kiedy pora obiadu nastała.''U Rycerza Hagena''byliśmy goszczeni. Za nim podniebienia nasycono,  pora na patriotyczną nutę nastała. Dziewczyny piękne wiersze przygotowały i pięknie deklamowały / a mnie wrobiły bez ćwiczenia do czytania - szans nie miałam ale się starałam/ . Nostalgiczno-patriotyczną nutę po pysznym obiedzie i szarlotce Kazia podtrzymała i cudnie razem z ochoczym chórkiem zaśpiewała kilka piosenek. Ma talent ta nasza KAZIA ulubiona , zdolności jej każdy pozazdrości. Były z nami dzieci i za dzielne sprawowanie cukierki dostały. Ja też się starałam ale nic nie dostałam... Do miłego zobaczenia... Dorotka - Cichotka

 

Fotorelacja Justyny S-J.

 

 

Logowanie

Wyszukiwarka

Gościmy

Odwiedza nas 14 gości oraz 0 użytkowników.

Odwiedziny

2022666
Dziś Gości
Razem
656
2022666
IP: 3.134.102.182
Dziś 2024-04-29

Współpracujemy



bannerek-biblioteka

bannerek-urzad

bannerek-starostwo



 

izba pamiatek regionalnych

 

zsz

 

 

 

logo em

 

wiadomosci powiatowe