Trzeci dzień naszej wycieczki, pogoda wymarzona, zaczyna już się odzywać zmęczenie. I te schody, schody i betonowe place. Jakie cudowne są parki zielone, kwitnące rozbrzmiewają świergotem ptaków. Tylko siedzieć i zażywać relaksu w alejce kwitnących kasztanów, a tu Justyna ? proszę państwa przed nami kolejna atrakcja, idziemy dalej. Dzisiaj zaczynamy od Wilanowa , zwiedzamy pałac przenosimy się w inny świat.
Przewodniczka tak barwnie opowiada, że nie wiadomo kiedy mija nam czas. Wsiadamy do autobusu, żeby zdążyć na czas do Belwederu. Po drodze mijamy Świątynię Opatrzności Bożej, która jest jednym, wielkim placem budowy. Wokół niej, jak grzyby po deszczu wyrastają domy kolejnego osiedla.. Warszawa cały czas się rozbudowuje. Przed nami Belweder. Czeka na nas Jowita, dzięki której wczoraj zwiedzaliśmy Sejm, dzisiaj zwiedzimy Belweder a jutro będziemy gościć w Pałacu Prezydenckim. A teraz przechadzamy się korytarzami, bywamy w pokojach , w których żył i pracował Marszałek Józef Piłsudski. Dzisiaj mieszka tu obecny prezydent RP Bronisław Komorowski. Wychodzimy, czekają na nas Łazienki, pomnik Chopina, grające ławeczki. Spacerkiem po Warszawie, chciałoby się powiedzieć i tak właśnie jest. Krok coraz wolniejszy, pachną bzy . Przed nami Pałac na Wodzie, pomnik Jan Sobieskiego. Przed nami Noc Muzeów więc musimy trochę odpocząć przed wieczorną eskapadą. Czeka nas jednak nie lada niespodzianka. Do autobusu miejskiego, którym udajemy się nad Wisłę wsiada grupa kibiców Legii Warszawa. Ich drużyna zdobyła Mistrza Polski, chłopaki szczęśliwi, a my po raz pierwszy mamy okazję zobaczyć prawdziwych kibiców, którzy fetują zwycięstwo swoich ulubieńców. Autobus rozbrzmiewa śpiewem. Wczoraj na Powązkach odwiedziliśmy grób Czesława Niemena, a dzisiaj grupa 50 chłopaków odśpiewała nam jego piosenkę, która jest hymnem kibica Legii ? ?Sen o Warszawie? Niesamowite wrażenie śpiewający autobus, wyjątkowy męski chór. Nie mamy wiele czasu na odpoczynek o godz. 19.00 wyruszamy na Noc Muzeów. Wszędzie ogromne tłumy. Do Centrum Kopernika czeka ponad 1000 osób. Dzielimy się na grupy. Panowie idą do Muzeum Narodowego i Muzeum Wojska Polskiego Zwiedzanie zakończą na Stadionie Narodowym. Druga grupa idzie Uniwersytet Warszawski i do Teatru Narodowego. Wszędzie koncerty, w Łazienkach śpiewa Stanisława Celińska, na Krakowskim Przedmieściu uliczne występy. Każdy znajdzie coś dla siebie, tylko te tłumy, do których my, nie jesteśmy przyzwyczajeni. Jesteśmy niecierpliwi, chcemy już, tu i teraz , czy to związane jest z wiekiem ? Jutro ostatni dzień w Warszawie, a dopiero przyjechaliśmy.