Grudniowy wieczór, za oknami mrok zapada, zimny wiatr targa poły płaszcza, a nasi słuchacze jak co roku o tej porze zbierają się tym razem w Centrum Terapeutycznym, aby wspólnie świętować zbliżające się Święta Bożego Narodzenia. Dzisiejsze spotkanie nasi nazwę „Wigilia małopolska” . To już taka trzecia tematyczna wigilia. I po frekwencji widać, że podobają się nam takie odmienne spotkania.

Na nasze zaproszenie przybyli gospodarze miasta i powiatu ; burmistrz -Marcin Orzeszek, wicestarosta - Mariusz Szpilarewicz i przewodniczący Rady Powiatu - Jerzy Organiściak. Są z nami przyjaciele z zaprzyjaźnionych organizacji ; Bożena Wójcicka, Jakub Dubiński, Halina Głowacka, Danuta Lewańczyk i Stanisława Stanny. Nie zabrakło wśród nas nowego proboszcza z parafii św. Jadwigi – księdza Dariusza Sakaluka. Przybyła duża grupa słuchaczy, dominuje strój góralski , skoro po małopolsku to i ubrani zgodnie z tradycją. Spotkanie rozpoczyna cudny koncert chóru Echo, nastrojowe pastorałki i kolędy , nie tylko góralskie wyciszają wszelkie rozmowy. Po koncercie życzenia świąteczne. Pani Ewa Pazdioara - kierownik Izby Pamiątek w Ząbkowicach oraz etnograf opowiada o tradycji małopolskiej i znaczeniu potraw, które za chwilę zagoszczą na naszych już obficie zastawionych stołach. Pojawia się groch z kapustą, żurek / na odwarze z kiszonej kapusty, z grzybami suszonymi /śledź po małopolsku, kluski z makiem, pierogi z grzybami, paszteciki z kapustą i grzybami/ to dzieło Irenki/ kutia/ to specjalność naszej Frani/, śledź w śmietanie, śledź w oleju z cebulką, a ciast rozmaitych nie sposób zliczyć. Zanim mogliśmy posmakować tych różności to jeszcze Felicja Wołyńska w bardzo nastrojowym i nostalgicznym wierszu, jeszcze słuchamy Słowa Bożego i życzeń zdrowia i spokoju wygłoszonych przez księdza proboszcza. I kiedy już prawie zabieramy się do degustacji wkracza na scenę grupa Poezja ze swoim jakże na czasie szopką góralską wg ks. Józefa Tischnera. Napracowały się góraleczki i góralik nad tym występem bo i gwarą mówili i stroje góralskie mieli i żywcem nas na Podhale przenieśli. Potem już tylko smakowanie potraw i opłatek przełamywany w zadumie i przy życzeniach wszelkiej pomyślności i zdrowia dobrego. Wiele osób napracowało się ogromnie nad przygotowaniem tej wspaniałej wieczerzy małopolskiej. Ogromne podziękowania należą się pracownikom Izby Pamiątek na czele z panią Ewą Pazdioarą ,Piotrem Ankowskim i Marcinem Płachytką; bez nich byłoby nam bardzo trudno, Dziękujemy paniom z rękodzieła za wspaniałe stroiki bożonarodzeniowe i wszystkim studentom, którzy przyczynili się do uświetnienia naszego spotkania. W imieniu zarządu ZUTW składam najserdeczniejsze życzenia zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia, wielu przyjaznych twarzy na drogach Waszego życia. g.k. Fotorelacja G. Przybylska