6 forum

Patronat naukowy

Uniwersytet Przyrodniczy
we Wrocławiu

uniw przyrod

Jesteśmy członkiem

DSC01064Kolejny raz spotykamy się na Ząbkowickim Rynku, aby wspólnie zdobyć kolejny górski szczyt. Tym razem wyjątkowo w chłodny, poniedziałkowy poranek jedziemy w góry Opawskie na Biskupią Kopę, aby tam świętować kolejną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Jedziemy więc do Czech. Celem naszej podróży są Petrovy Boudy niedaleko Zlatych Hor, z których wyruszamy na szlak. Nasi przewodnicy zaplanowali dla nas dzisiaj trasę lekką, łatwą i przyjemną. Wędrówka na szczyt to tylko 1,5 km zielonym szlakiem. Tak więc maszerujemy bez pośpiechu, wdychamy mroźne powietrze i podziwiamy piękne widoki, które ukazuję się naszym oczom z każdym przebytym metrem.

Idąc zielonym szlakiem od strony czeskiej, można odbić w prawo, w drogę prowadzącą do miejsca, gdzie kiedyś znajdowało się schronisko. Kilkaset metrów od szczytu stoi Krzyż Pojednania. Jest to wysoki, stalowy krzyż postawiony na okrągłym kamiennym postumencie. Tablica posiada napis w trzech językach (polskim, czeskim i niemieckim), co sugeruje pojednanie tych trzech narodów. Ale jak twierdzi budowniczy Krzyża - Miroslav Petrik, pojednanie to ma wiele płaszczyzn, a najważniejszym jest pojednanie ze sobą samym. W maju 2010 roku w kamiennej wnęce pod krzyżem odsłonięto tablicę pamiątkową upamiętniającą Jana Pawła II i jego słowa: "W górach zawsze byliśmy wolni". My również się pod tym podpisujemy, zapalamy więc znicz za pojednanie i ku pamięci naszego papieża. Po pamiątkowym zdjęciu przy Krzyżu kierujemy się w stronę białej wieży, która króluje na szczycie Biskupiej Kopy. Biskupia Kopa – 890 m n. p. m. - jest najwyższym szczytem w paśmie Gór Opawskich. Obecnie przez szczyt przebiega granica polsko-czeska. Sama wieża widokowa leży jednak po stronie czeskiej. Ma wysokość 18 metrów i została zbudowana w 1898r. z okazji 50-lecia panowania cesarza Franciszka Józefa I (Kaiser Franz Josef Warte). Podobizna cesarza widnieje nad wejściem do wieży. Murowana wieża stoi na miejscu pierwszej, drewnianej wieży, która z uwagi na zły stan została rozebrana w 1895r. Na szczycie znajdują się ławeczki, na których odpoczywamy popijając grzane wino, zakupione w małym czeskim sklepiku. Wypoczęci i rozgrzani wyruszamy w dalszą drogę. Schodzimy więc czerwonym szlakiem do Jarnołtówka, po drodze wstępując do schroniska "Pod Biskupią Kopą", gdzie spożywamy drugie śniadanie i odpoczywamy podziwiając liczne krawaty. Skąd się one tam wzięły? Chodzi po prostu o to, że nie uchodzi chodzić po górach w tak "sztywnym " i oficjalnym stroju. Każdy, kto przyszedł w krawacie do schroniska, tracił go poprzez obcięcie.

 

„Oświadcza się wszem, wobec i każdemu z osobna,
Że kto na Kopę w krawacie wejdzie, temu hańba okropna,
Albowiem każdy prawdziwy wie turysta,
Że krawat w górach to bzdura oczywista.”

Ale zbliża się godzina 12:00, więc wszyscy zbieramy się przed schroniskiem, by wspólnie odśpiewać Hymn Polski. Dołączają do nas inni zebrani przed schroniskiem turyści. Mazurek Dąbrowskiego odśpiewany, pora schodzić do Jarnołtówka. Czeka tam na nas nasz autokar, który zawozi nas do miejscowości Głuchołazy, gdzie w progu swojej restauracji wita nas jej właściciel i zaprasza na gorący obiad. Po obiedzie kolejny punkt programu: nasz przewodnik opowiada nam m. in. o Maciejówce (czapce Piłsudskiego), która była częścią umundurowania wojsk Józefa Piłsudskiego. Obecnie jest czapką - częścią munduru używaną przez służby leśne. Grupa odśpiewała również kilka pieśni związanych z obchodami Święta Niepodległości. Obiad dobiegł końca, wracamy do autokaru i jedziemy do ...... Nie, nie, nie wracamy jeszcze do Ząbkowic. Będąc w Głuchołazach , warto zobaczyć część uzdrowiskową i tam się właśnie kierujemy, a dokładnie na Górę Parkową znaną też jako Góra Chrobrego. Składa się ona z trzech wierzchołków: Przedniej Kopy, Średniej Kopy i Tylnej Kopy. Park ozdobiony w jesienne barwy i oświetlony zachodzącym słońcem sprawia magiczne wrażenie. W parku porośniętym drzewami bukowymi odtworzono urządzenia do hydroterapii, które zasilane są wodami z rzeki Biała Głuchołaska. W parku jest mnóstwo ścieżek, a także liczne atrakcje: zabytkowa kapliczka Św. Anny z 1908r., kamienne kapliczki Drogi Krzyżowej, a także ruiny schroniska czy wieża widokowa. Z uwagi na późną porę nie mamy tyle czasu na zobaczenie wszystkich tych obiektów. Kierujemy się jedynie do granic parku by zobaczyć tężnie solankowe. Niestety o tej porze roku nie mogliśmy skorzystać z ich walorów prozdrowotnych. Polecam zaplanować sobie jeden z wolnych dni na odwiedzenie części zdrojowej Głuchołazów i pospacerować po Górze Parkowej, naprawdę warto. Ja z pewnością tutaj jeszcze wrócę. I tak oto po raz piąty Klub Miłośników Gór obchodził Święta Niepodległości. Dziękujemy Zosiu i Włodku. Sylwia T – K.

fotorelacja KMG

Logowanie

Wyszukiwarka

Gościmy

Odwiedza nas 9 gości oraz 0 użytkowników.

Odwiedziny

2009967
Dziś Gości
Razem
40
2009967
IP: 3.143.17.128
Dziś 2024-04-20

Współpracujemy



bannerek-biblioteka

bannerek-urzad

bannerek-starostwo



 

izba pamiatek regionalnych

 

zsz

 

 

 

logo em

 

wiadomosci powiatowe