6 forum

Patronat naukowy

Uniwersytet Przyrodniczy
we Wrocławiu

uniw przyrod

Jesteśmy członkiem

2018 07 28 115Klub Miłośników Gór przy ZUTW może się już pochwalić zdobyciem Korony Ziemi Kłodzkiej i Korony Sudetów. Następny etap to Korona Gór Polskich. Właśnie zaliczyliśmy w sobotę 28 lipca 2008 kolejny szczyt ale już do Korony Gór Polski- znajdujący się w Górach Wałbrzyskich – Chełmiec. Jak się okazuje, nie zawsze trzeba wdrapywać się na wysokie szczyty by całkiem dobrze spędzić czas i poobcować z naturą. Chełmiec położony jest na 851 m. n. p. m i zdobycie go może stanowić miły spacerek wraz ze znajomymi lub rodziną. Tym razem nasza wyprawa rzeczywiście była rodzinna, towarzyszyło nam kilkoro szkolnej młodzieży – wnuki , kuzyni i znajomi naszych górskich przyjaciół.

Ciekawostką jest, że Chełmiec wcale nie powinien być zaliczany do Korony Gór Polski, ponieważ w paśmie Gór Wałbrzyskich najwyższym szczytem okazała się Borowa. Po dokładnych pomiarach wyszło, że błąd wynosi 16 metrów na rzecz Borowej. Jednak przez tyle lat błędnie uważano Chełmiec za najwyższy szczyt, i tak już pozostało. Rozpoczęliśmy naszą wędrówkę od miejscowości Boguszów Gorce zielonym szlakiem. Wzdłuż tej trasy prowadzi także Droga Krzyżowa Górniczego Trudu. Jest to jedyna w kraju Górnicza Kalwaria, składa się z 14 stacji wykonanych w formie granitowych tablic. Jej trasa wiedzie od nieistniejącego szybu barytu na szczyt Chełmca, gdzie znajduje się ostatnia stacja. Droga Krzyżowa powstała w 2001 roku. 5 lat wcześniej upadła kopalnia barytu, a miasto wtedy praktycznie upadło. Każda z mijanych stacji jest poświęcona górnikom różnych kopalni. Na ostatniej widnieje napis: "Pamięci wszystkich ofiar górnictwa". Wejście na górę zajęło nam godzinę, szliśmy spokojnie dość szeroką drogę podziwiając krajobrazy i las. Szczyt jest płaski i rozległy. Znajduje się na nim murowana wieża widokowa o wysokości 22 metrów, zbudowana w 1888 roku. Budynek wieży widokowej po wojnie wykorzystywany był do celów turystycznych oraz na obiekcie zabudowane były przemienniki Pogotowia Ratunkowego, Gazownictwa, Energetyki, Górnictwa itd. Aktualnie wieża wykorzystywana jest do celów turystycznych. Do niedawna wieża była zamknięta, ale od pewnego czasu jest udostępniania do zwiedzania w weekendy co pół godziny. Mieliśmy więc szczęście wejść na nią. I choć powietrze tego dnia było dość "ciężkie" to wrażenia niesamowite, bo ta wieża jest troszkę inna niż pozostałe. Prowadzą na nią strome schodki, a ostateczne wejście na dach odbywa się przez właz.  Na szczycie znajduje się też wysoki na około 40 metrów millenijny krzyż, który podświetlany nocą, pozwala bezbłędnie odróżnić Chełmiec od innych wierzchołków.

 Po półgodzinnym odpoczynku, zjedzeniu zapasów ruszyliśmy w drogę powrotną lasem niebieskim szlakiem bezpośrednio do Szczawna-Zdroju. Nasi przewodnicy wspomnieli, że tym razem trasa będzie nieco trudniejsza. Ale okazało się, że to trasa ekstremalna – bardzo stroma, kamienie i ziemia leciały w dół i co i rusz ktoś zjeżdżał na tyłku. Najgorsze było zejście na drogę, ale zawsze możemy liczyć na pomoc naszych panów i niektóre panie. Utworzyli szpaler i prawie znosili wszystkich uczestników. Uff, to było niesamowite, będziemy jeszcze długo wspominać to wydarzenie. Jesteśmy dumni, że udało się to bez żadnych kontuzji. Zmęczeni wędrówką z przyjemnością spacerowaliśmy po uliczkach i parku zdrojowym Szczawna-Zdroju. Zjedliśmy lody, popiliśmy wody w pijalni, podziwialiśmy przepiękną architekturę zabytków.

Następny punktem naszej wycieczki było zwiedzanie Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia w Wałbrzychu. Odrestaurowany za niebagatelne pieniądze UE i województwa dolnośląskiego kompleks po kopalni Thorez /Julia/ robi wrażenie. Aż chciałoby się, aby inne zabytki przemysłowe tak wyglądały. Stworzono tu miejsce, które profesjonalnie i twórczo pokazuje przemysł górniczy na przestrzeni wieków a także trudy zawodu górnika. Poza tym okresowe wystawy lokalnych artystów. Wieża natomiast pozwala podziwiać Wałbrzych z lotu ptaka i pasmo Gór Wałbrzyskich.

Kopalnia zajmuje duży teren – 4,5 hektara, zwiedzamy ją w kolejności podobnej, jak robili to górnicy idący do pracy.  Naszym przewodnikiem jest były górnik i pracownik kopalni, który ze swadą opowiadał o dniu pracy górnika, specyfice i pracy kopalni. Zobaczyliśmy m. in. łaźnię, lampownię, kotłownie, budynki maszyn wyciągowych, podziemny tunel odstawy kamienia, a także budynki zakładu przeróbki mechanicznej węgla składającej się z pełnego ciągu technologicznego: sortowni, płuczki i flotacji. Nie sposób wszystkiego wymienić, trzeba to po prostu zobaczyć. Naprawdę warto. Zwiedzanie trwało ponad 2 godziny, a i tak wszystkiego nie zobaczyliśmy. Wyruszyliśmy do domu około godz 19.00. I to był najtrudniejszy moment dnia, ponieważ w autobusie zepsuła się klimatyzacja, trudno było wytrzymać z powodu gorąca. Mimo tego mieliśmy dobre humory, ponieważ nasza wyprawa przyniosła wiele wspaniałych wrażeń i wiele nas nauczyła.  Krystyna B.

Logowanie

Wyszukiwarka

Gościmy

Odwiedza nas 13 gości oraz 0 użytkowników.

Odwiedziny

2011668
Dziś Gości
Razem
104
2011668
IP: 3.14.142.115
Dziś 2024-04-25

Współpracujemy



bannerek-biblioteka

bannerek-urzad

bannerek-starostwo



 

izba pamiatek regionalnych

 

zsz

 

 

 

logo em

 

wiadomosci powiatowe